26/09/2013


 Dopiero zaczęła się kalendarzowa jesień, a ja już tęsknię za latem. Z tego powodu nie mogłam odpuścić prawdopodobnie ostatniej okazji, aby założyć zwiewną, letnią sukienkę i pośmigać z gołymi nogami (jako typowy przykład zmarzlaka szybko tej jesieni sięgnę po rajstopy i spodnie).

Ponieważ nie jestem wielką fanką szpilek (stanowczo za dużo przemieszczam się w ciągu dnia:P) to zdecydowałam się na wysokie koturny. A im wydają się cięższe wizualnie, tym lepiej.

Co zaś do fryzury to jest ona zainspirowana jesiennym trendem na warkocze, tyle, że zaplecionym wokół głowy (może trochę w stylu na „Tymoszenko”?).


A Wy jak wykorzystaliście ostatnie, ciepłe tchnienie lata?



pics Liv

Wybrałam: sukienka&koturny New Look; kurtka&łańcuch H&M; torebka Secondhand; pasek Reserved; bransoletki Lilou.