Lazy Sunday with Cookies ... Johnny Depp

Nonszalancki styl kloszarda, nastawienie typu „Bad boy” i olbrzymi talent aktorski. Tak w skrócie można scharakteryzować Johnniego Depp’a. Raczej nie jest to typ faceta z którego nasze mamy by się ucieszyły, że przyprowadzamy go do domu:P A jednak to właśnie nastawienie „whatever”, (które można wyczuć w udzielanych przez niego wywiadach, zachowaniach takich jak nie udzielanie się w szaleństwie show-biznesu czy wypowiedziach udzielanych przez jego partnerów i partnerki z planów filmowych) powoduje, że większość kobiet chciałoby mieć takiego Johnniego w swojej szafie i wyciągać go na specjalne okazje. Nie bez znaczenia jest również fakt, że postacie, które gra Depp mają w sobie zazwyczaj element szaleństwa, niebezpieczeństwa oraz ekscytacji. Która z nas nie chciałabym choć na chwilę wpaść w ramiona szalonego kapitana Sparrowa?



John Christopher Depp II (znany światu jako Johnny Depp) przyszedł na świat w 1963 roku w zapadłej dziurze w Kentucky. Wczesne lata jego życia nie sprzyjały wychowaniu go na porządnego obywatela. Deppowie przenosili się bez przerwy z miejsca na miejsce, a ojciec szybko porzucił rodzinę, co mocno odbiło się na psychice Johnniego. Był gniewnym, zbuntowanym nastolatkiem: rozrabiał, brał narkotyki, w wieku 15 lat rzucił szkołę, aby robić karierę jako gwiazda rocka, co jak wiemy nie za bardzo mu wyszło. Z braku pomysłu został więc aktorem. A dokładniej stało się to dzięki pomocy jego ówczesnej żony, która zapoznała go z Nicolasem Cage’em. Ta znajomość zaowocowała występem Johnniego w „Koszmarze z Ulicy Wiązów” (btw to nie potrafię obejrzeć tego filmu bez późniejszych koszmarów nocnych:P). Następnie dostał rolę w serialu telewizyjnym „21 Jump Street”, którą jak sam przyznał przyjął tylko ze względu na brak pieniędzy. Z czasem serial mocno się rozkręcił i Johnny stał się ulubieńcem nastolatek. Kto wie co by się stało gdyby w tym czasie nie poznał reżysera, który zmienił jego życie? Tim Burton, bo o nim mowa, jest reżyserem o wielkiej wyobraźni, oryginalnym guście estetycznym i nietypowych pomysłach. Spod jego „kamery” wyszły takie filmy jak „Sok z żuka”, „Jeździec bez głowy” (gdzie Johnny otrzymał rolę), „Alicja w krainie czarów” (tu również występował w mojej ulubionej jego roli - Szalonego Kapelusznika), „Gnijąca panna młoda” (tu z kolei podkładał głos) i wiele, wiele innych. W 1990 roku Tim zaproponował Johnniemu, aby zagrał główną rolę w „Edwardzie Nożycorękim”. Był to przełomowy moment w jego karierze. Później jeszcze niejednokrotnie pojawi się na ekranie w obrazach Tima Burtona. Ogólna liczba filmów w której wystąpił Depp jest baaardzo długa i jest to przekrój różnych gatunków – od horrorów, przez thrillery, dramaty, sensacyjne po komedie i romanse. Na szczególną uwagę zasługiwałyby takie filmy jak „Co gryzie Gilberta Grape’a?” (genialny!), „Ed Wood”, „Las Vegas Parano”, „Dziewiąte wrota”, „Marzyciel”, „Piraci z Karaibów”, „Wrogowie publiczni” i mój szczególny faworyt czyli Johnny w ekranizacji „Alicji w krainie czarów” w reżyserii Tima Burtona.
Jeśli chodzi o jego życie prywatne to jak sam stwierdził „wszystko co uczyniłem przed 27 maja 1999 roku było rodzajem iluzji – to było życie na niby. Prawdziwe życie dały mi dopiero narodziny mojej córki”. Przed narodzinami Lily-Rose Melody, Johnny ostro imprezował, a kobiety zmieniał jak rękawiczki. Wśród jego podbojów były m.in. Sherylin Fenn, Kate Moss czy Winona Ryder. Dopiero pojawienie się w jego życiu Vanessy Paradis (piosenkarki, aktorki i ikony mody z Francji) spowodowało czasowe uspokojenie się Johnniego i wycofanie ze świata Hollywood (przeniósł się z Vanessą i ich wspólnymi dziećmi do Francji). Kto wie co się stanie z Johnnym w najbliższym czasie, skoro oficjalnie zostało potwierdzone jego rozstanie z dotychczasową partnerką? Czyżby znów miał się stać złym chłopcem? Jedno jest pewne, dalej będzie grał w filmach (szykują się kolejne premiery filmów z jego udziałem) i zaskakiwał nas kolejnymi genialnymi rolami. 

Źródło zdjęć do kolaży: wyszukiwarka Google Graphics