Zaczynamy długi weekend majowy, a co za tym idzie swawolę
żywnościową ;) A przynajmniej co poniektórzy ;) Ja do nich zapewne będę
należeć, bo mając nakaz jedzenia ogromnych ilości kalorii dziennie mam zamiar
się go mocno słuchać :P Ale, ale… opychanie się np. słodyczami nie zawsze musi
być niezdrowe – czasem można robić to bezkarnie, co by w tyłek nie poszło :) I
tak powstało eksperymentalne rafello z kaszy jaglanej, które okazało się…
przepysznym strzałem w 10! Robi się je mega szybko i mega łatwo. Także nie
spędzicie zbyt wiele czasu w kuchni, aby je przyrządzić, za to ile przyjemności
da Wam później wcinanie go bez wyrzutów sumienia. A jak je zrobić? O tym niżej
;)
Przepis jest banalnie prosty :) Nie wymagam od Was żadnego
pieczenia, a jedynie trochę gotowania i użycia lodówki ;)
Czego potrzebujemy?
- Pół szklanki kaszy jaglanej
- Wiórki kokosowe – osobiście używam ich ogromnych ilości :P
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki miodu
- Szklanka mleka (ja wybieram migdałowe lub kokosowe)
- aromat migdałowy lub waniliowy
- można dodać kardamonu :)
A jak je robimy?
- Kaszę należy najpierw umyć pod zimną, a później ciepłą wodą.
- Następnie wrzucamy ją do rondelka i dodajemy mleko. Zaczynamy mieszanie mając ustawiony mały ogień. Jak długo? Aż kasza wchłonie całe mleko i zrobi się mięciutka.
- Następnie ciepłą kaszę wrzucamy do miski, gdzie dodajemy wiórki kokosowe w sporych ilościach i mieszamy wszystko łyżką.
- Później dodajemy masło, miód i aromat, aby przystąpić do? Mieszania :P
- Masa jest już gotowa, więc zaczynamy lepić kulki. Każdą kulkę obtaczamy w wiórkach kokosowych (najlepiej wysypać je sobie na talerz i na nim to robić).
- Gdy wszystkie są gotowe to wstawiamy je na talerzu do lodówki –polecam zostawić je na całą noc ;)
- I TADAM! Rano mamy zestaw pysznych i zdrowych kulek :D Pozostaje je tylko zjeść :P A nie mówiłam, ze mega prosty przepis? ;) Ile kulek wychodzi mi z takiej ilości? Ok. 12-15.
Smacznego!
btw przepis ze specjalną dedykacją dla Ewy - kulkowego żarłoka ;)
Komentarze
Prześlij komentarz